Czym są kości wspinaczkowe i do czego służą?
Kości wspinaczkowe to akcesoria wspinaczkowe do asekuracji własnej, czyli takiej, w której wspinacz samodzielnie zakłada punkty asekuracyjne w trakcie pokonywania drogi. W przeciwieństwie do wspinaczki sportowej, gdzie punkty są już na stałe zamocowane w ścianie (np. ringi, spity), tutaj to wspinacz decyduje o tym, gdzie i jak się zabezpieczy. Kości osadza się ręcznie w szczelinach i pęknięciach skalnych, najczęściej w przewężeniach, tak aby po obciążeniu zaklinowały się i nie wyszły samoczynnie.
Ich głównym zadaniem jest zatrzymanie ewentualnego lotu wspinacza oraz stworzenie pewnych punktów, do których można wpiąć linę lub zbudować stanowisko asekuracyjne. Dzięki temu możliwa jest wspinaczka w rejonach bez stałej asekuracji – np. w Tatrach, Alpach, Dolomitach czy wielu górskich rejonach świata. Kości są również istotne w kontekście ochrony środowiska wspinaczkowego – nie ingerują trwale w skałę, a po przejściu drogi można je całkowicie usunąć. To sprawia, że są szczególnie cenione w rejonach o ograniczeniach dotyczących osadzania spitów i tak jak uprząż wspinaczkowa – są absolutnie niezbędne!
Friendy wspinaczkowe – zasada działania
Friendy (często określane także jako camy, camaloty lub kości aktywne) to nowoczesne i niezwykle praktyczne przyrządy asekuracyjne. Ich największą zaletą jest możliwość szybkiego zakładania nawet w trudnych formacjach skalnych – także w szerokich, równoległych rysach, gdzie zwykłe kości pasywne się nie utrzymają. Zasada ich działania opiera się na rozprężających się krzywkach. W momencie ściśnięcia uchwytu krzywki zamykają się, co umożliwia włożenie frienda do szczeliny. Po puszczeniu uchwytu krzywki wracają do pozycji wyjściowej, rozpierając się i zaklinowując w skale.
Dobrze założony friend trzyma bardzo pewnie, nawet w niemal gładkich rysach. Co więcej, wiele modeli posiada kolorystyczne oznaczenia, które ułatwiają szybki dobór odpowiedniego rozmiaru podczas wspinaczki. Friendy są droższe od tradycyjnych kości, ale zdecydowanie bardziej wszechstronne. Ułatwiają szybką asekurację w stresujących sytuacjach, gdzie czas i precyzja mają kluczowe znaczenie. Dzięki temu są chętnie używane nie tylko przez wspinaczy tradowych, ale również przez ratowników górskich czy instruktorów.
Rodzaje kości wspinaczkowych
Kości do wspinaczki występują w wielu wariantach, które można podzielić na dwie główne grupy: kości pasywne i kości aktywne (czyli friendy). Różnią się nie tylko budową, ale także zastosowaniem i sposobem działania.
Kości pasywne to najprostszy rodzaj sprzętu asekuracyjnego. W tej grupie znajdziemy:
- klasyczne kości klinowe – w różnych rozmiarach, z przekrojem symetrycznym lub trapezowym, często z lekkiego stopu aluminium, służą do zakładania w zwężających się szczelinach;
- kości offsetowe – mają asymetryczny kształt, który sprawdza się w nierównych szczelinach, często spotykanych w granicie lub w starych, wyślizganych drogach;
- hexy (sześciokąty) – większe kości w formie wydrążonych sześciokątów, przeznaczone do bardzo szerokich pęknięć; mogą być zakładane jako pasywne lub aktywne, jeśli pozwala na to kierunek obciążenia.
Friendy to przyrządy aktywne, różniące się między sobą:
- liczbą krzywek (najczęściej 3 lub 4),
- zakresem pracy (im szerszy, tym większa uniwersalność),
- konstrukcją trzonu (pojedynczy, podwójny, giętki lub sztywny),
- możliwością stosowania w nieregularnych szczelinach (np. offsetowe camy lub mikrofriendy).
Zarówno kości, jak i friendy mają swoje miejsce w zestawie każdego wspinacza tradowego – wzajemnie się uzupełniają i sprawdzają w różnych warunkach terenowych.
Jakie kości do wspinaczki wybrać?
Wybór odpowiedniego zestawu kości zależy od kilku czynników: typu skały, rodzaju wspinaczki, poziomu zaawansowania oraz preferencji użytkownika. Dla początkujących wspinaczy dobrym punktem startowym będzie klasyczny zestaw 8–10 kości pasywnych o różnych rozmiarach – np. takie jak Stoppers od Black Diamond. To modele łatwe w osadzaniu, lekkie i niezawodne – idealne na start, zwłaszcza przy nauce zakładania asekuracji.
W miarę zdobywania doświadczenia warto rozszerzyć zestaw o friendy – najlepiej zacząć od 3–4 najczęściej używanych rozmiarów (średnich). Do trudniejszych dróg z nieregularnymi rysami przydadzą się również mikrofriendy i offsety, które dobrze wpasowują się tam, gdzie klasyczne camy nie znajdą stabilnego punktu.
W góry, na długie drogi lub działania w lodzie warto zabierać także hexy, które są lekkie, tanie i pewne – szczególnie tam, gdzie nie można liczyć na idealnie dopasowane szczeliny. Doświadczeni wspinacze często kompletują swój zestaw z myślą o konkretnym rejonie czy nawet drodze, a z czasem uczą się oceniać, jakie rozmiary i typy kości będą najlepiej pasować do warunków w ścianie.