Rodzaje siedzisk: od klasycznych pianek po nowoczesne modele składane
Gdy plecak już uwiera, nogi bolą, a głód zaczyna doskwierać – nie ma nic lepszego niż chwila odpoczynku na suchym i wygodnym siedzisku. Siedzisko turystyczne to nie tylko komfort, ale też ochrona przed wilgocią, zimnem i ostrymi kamieniami. Na rynku znajdziesz całą gamę modeli – od prostych pianek (zwanych też “poddupnikiem turystycznym” przez doświadczonych wędrowców) po siedzisko turystyczne składane, które zmieścisz do bocznej kieszeni plecaka. Coraz popularniejsze są też ultralekkie siedziska harmonijkowe, inspirowane konstrukcją karimat Z-lite, które łączą wygodę z minimalizmem. A jeśli szukasz czegoś z oparciem i większym komfortem na biwaku, sprawdź krzesła kempingowe – bo nie zawsze trzeba wybierać między wygodą a mobilnością. Zaawansowane maty do siedzenia w górach mogą mieć powłoki odbijające ciepło, warstwy izolacyjne czy powierzchnie antypoślizgowe. Jeśli planujesz dłuższe postoje, docenisz też nieco grubsze karimaty turystyczne, które sprawdzą się zarówno pod namiotem, jak i jako większe siedzisko dla dwóch osób. Wybór konkretnego typu zależy od kilku rzeczy: jak dużo ważysz, jak długo siedzisz i jak daleko to wszystko musisz nieść.
Jak dobrać siedzisko turystyczne do potrzeb i rodzaju aktywności?
Nie ma jednego uniwersalnego modelu, bo różne trasy, warunki i style wędrowania wymagają różnych rozwiązań. Jeśli jesteś minimalistą, który liczy każdy gram, wybierz lekkie siedzisko trekkingowe z pianki EVA, które rozkłada się w sekundę. Sprawdzi się podczas szybkich przejść i wtedy, gdy masz tylko 2 minuty na baton i łyk wody. Jeśli z kolei wędrujesz z rodziną, robisz postoje na dłuższe pikniki albo planujesz fotografowanie z jednego miejsca, wybierz siedzisko turystyczne składane, które zapewni więcej komfortu. Na wypady zimą lub w bardzo wilgotne dni warto zainwestować w modele z izolacją termiczną i wodoodpornym spodem. Dla wspinaczy i osób biwakujących pod ścianami polecamy maty do siedzenia w górach z zaczepami lub taśmami – łatwe do zamocowania na plecaku, nie zgubią się i nie przemieszczą.
Czyszczenie i konserwacja siedziska
Choć siedziska trekkingowe są stworzone do działania w trudnych warunkach, warto o nie zadbać, tak, by służyły przez wiele sezonów. Najprostsze pianki wystarczy przetrzeć wilgotną szmatką lub opłukać pod bieżącą wodą i wysuszyć. Modele składane z warstwą tekstylną warto myć delikatnym środkiem czyszczącym, najlepiej takim, który nie zostawia śladów ani chemicznego zapachu. Po intensywnym trekkingu dobrze jest też zostawić siedzisko turystyczne do całkowitego wyschnięcia, zanim trafi z powrotem do plecaka. Unikaj długiego wystawiania na bezpośrednie słońce – może osłabić strukturę materiału. Jeśli masz siedzisko turystyczne składane, sprawdzaj regularnie zawiasy i punkty zgięcia – tam najczęściej zaczyna się zużycie. A karimaty turystyczne przechowuj w pozycji rozwiniętej lub zrolowanej luzem, gdyż ciasne wiązanie może doprowadzić do pęknięć.
Jak złożyć i przenosić siedzisko trekkingowe?
Nie chcesz, żeby coś plątało się przy plecaku? Zadbaj o sposób transportu. Dobre siedzisko trekkingowe to takie, które złożysz jedną ręką i równie łatwo przytroczysz do ekwipunku. Składane modele można zwinąć w rulon lub złożyć w formie harmonijki – idealnie mieszczą się do kieszeni bocznych, troków kompresyjnych albo specjalnych uchwytów. Niektóre maty do siedzenia w górach mają też elastyczne opaski albo karabińczyki – docenisz je zwłaszcza wtedy, gdy chcesz coś wyjąć z plecaka bez demontowania całego sprzętu. Jeśli planujesz dłuższe wyprawy z nocowaniem w terenie, przemyśl też zabranie karimaty turystycznej, która może służyć zarówno do spania, jak i jako siedzisko – wielozadaniowość to klucz do lżejszego pakowania. A jeśli Twój styl to szybkie, dynamiczne przejścia – postaw na ultralekkie pianki EVA, które niemal nie ważą nic, a potrafią dać wielką ulgę w najgorszym momencie podejścia.