Kurtka do biegania męska - must-have na jesienne treningi
Jesienią wszystko Ci mówi: „Zostań w domu”. Szarówka. Zimno. Wilgoć. Ale to właśnie wtedy trenują wytrawni biegacze - bo bieganie nie kończy się z końcem lata, ono wchodzi w decydujący etap. A jeśli chcesz być konsekwentny, to potrzebujesz jednej rzeczy, która w takich warunkach pozwala trenować: kurtki do biegania męskiej.
Odzież do biegania męska nie może być byle jaka. Spodnie do biegania męskie muszą gwarantować pełną swobodę ruchów, koszulki do biegania męskie mają odprowadzać nadmiar potu. Z kolei kurtka musi oddychać, nie może przepuszczać wiatru, nie może od razu nasiąkać jak gąbka. Musi być lekka, elastyczna, ale dawać osłonę tam, gdzie trzeba - klatka piersiowa, barki, plecy. I najlepiej, żeby kurtka nie szeleszczała jak worek foliowy. W tej roli sprawdza się dobrze skrojona wiatrówka do biegania męska - minimalistyczna, techniczna, która nie ogranicza ruchu i którą po treningu zwijasz do kieszeni.
Przeciwdeszczowa kurtka do biegania męska - to musisz wiedzieć
Są takie dni, kiedy z nieba zaczyna kapać, jeszcze zanim zawiążesz buty. I wtedy masz dwa wyjścia: wrócić na kanapę albo zaopatrzyć się w kurtkę przeciwdeszczową do biegania, której możesz zaufać.
Kurtka do biegania przeciwdeszczowa męska musi być przede wszystkim skuteczna. To znaczy wodoodporna, ale oddychająca. Bez tego zostaje Ci wybór - albo zmokniesz od deszczu, albo spocisz się od środka. Dlatego liczy się materiał z membraną (np. 2,5- lub 3-warstwowy laminat), parametr wodoodporności minimum 10 000 mm słupa wody i wysoki współczynnik oddychalności (co najmniej 10 000 g/m²/24 h). Tylko wtedy kurtka ochroni przed deszczem i nie zatrzyma potu.
Nie zapominaj o detalach. Kurtka biegowa przeciwdeszczowa powinna mieć kaptur z regulacją - taki, który nie spadnie przy podmuchu wiatru ani nie zasłoni Ci całego pola widzenia. Zamki powinny być wodoodporne albo osłonięte patką. Szwy tylko klejone. A rękawy? Najlepiej profilowane, z elastycznym mankietem albo otworem na kciuk - żeby nie podwijały się podczas biegu.
Jak kształtuje się waga tego typu modeli? To, co lekkie, nie musi być delikatne. Dobre wiatrówki do biegania męskie z membraną potrafią ważyć poniżej 200 gramów i zmieścić się do kieszeni. Możesz je zabrać do plecaka, przypiąć do pasa, mieć zawsze pod ręką. I to właśnie sprawia, że deszcz przestaje być problemem, a staje się tylko warunkiem.
Dobra kurtka do biegania męska przeciwdeszczowa nie pozwala Ci zmarznąć ani wychłodzić się po pierwszym kilometrze. Nie przerywasz biegu, bo materiał zaczyna się kleić do pleców. Jeśli biegasz w górach, w lesie, robisz dłuższe trasy, zainwestuj w model z lepszą membraną. Wśród zawodników i ultrabiegaczy popularna jest kurtka Dynafit męska i kurtka Salomon męska - lekkie, wytrzymałe modele, z bardzo dobrym balansem między wodoodpornością a oddychalnością. A jeśli chcesz coś na start, wybierz ortalion do biegania, który nie zrujnuje budżetu, ale spełni swoje zadanie w deszczowy wieczór.
Ocieplane kurtki do biegania męskie - idealne na zimę
Mróz, śnieg, wiatr - te trzy czynniki wystarczą, żeby większość ludzi została pod kocem. Ale jeśli wkręciłeś się w bieganie, to wiesz, że zimą warto trenować formę. Mniejsze ryzyko przegrzania i puste ścieżki. Aby trening się udał, jest jeden warunek - kurtka zimowa do biegania, która ogrzewa, ale nie zamienia Cię w chodzącą saunę.
Dobrze skrojona kurtka do biegania zimą męska ma ocieplenie tam, gdzie uderza mróz - klatka piersiowa, kark, barki, a na plecach i pod pachami panele wentylacyjne. Oddycha, gdy Ty oddychasz szybciej. Grzeje, ale nie przykleja się do Ciebie po kilometrze interwału. Często wystarczy cienka warstwa izolacji - Primaloft, Thermolite, softshell z meszkiem. I już.
Zimą to nie kurtka ma wykonywać całą pracę. To Ty generujesz ciepło. Ona tylko ma je zatrzymać tam, gdzie trzeba.
Czy softshell sprawdzi się do biegania?
Tak, i to lepiej, niż myślisz. Kurtka przeciwdeszczowa do biegania softshellowa to kompromis, który w wielu warunkach działa lepiej niż „pancerne” membrany. Działa świetnie na wietrze, radzi sobie z lekkim deszczem, nie szeleszczy, nie dusi. I jeszcze jedna zaleta - nie wygląda jak sportowy kombinezon. Można go założyć i na trening, i na dojście do pracy czy wypad na weekendowy spacer po lesie.
Dobry softshell do biegania powinien mieć stretch, być dopasowany, ale nie krępować ruchu, i mieć wentylację w newralgicznych miejscach. Szukasz czegoś praktycznego, ale i uniwersalnego? Weź kurtkę wiatrówkę do biegania. Taki zestaw sprawdzi się od października do marca - bez kombinowania z trzema warstwami.
Najlepsze kurtki do biegania dla mężczyzn
Nie potrzebujesz pięciu kurtek. Potrzebujesz jednej, która będzie sprawdzonym kompanem. Męska kurtka do biegania ma działać jak rozsądny towarzysz - nie zabierać Ci komfortu, nie wymagać uwagi. Dobra kurtka nie przypomina o sobie. Po prostu działa, kiedy warunki się psują. Chroni, grzeje, oddycha. I pozwala Ci robić swoje.
Chcesz wytrzymałości i minimalizmu? Postaw na markę Salomon. Szukasz górskiej odporności w biegowym wydaniu? Tu najlepsze będą modele od Dynafit. Nie musisz wydawać fortuny. Tanie ortaliony do biegania też mają swoje miejsce - na szybkie wyjścia, na awaryjne warunki. Ale jeśli biegasz regularnie, inwestycja w porządną kurtkę zwróci się po pierwszym listopadowym treningu.