Zadbaj o wzrok w terenie i wybierz okulary w góry. Poradnik dla turysty

Niepozorne, ale kluczowe dla bezpieczeństwa – okulary w góry to niezbędny element górskiego ekwipunku. Chronią przed słońcem, wiatrem i światłem odbitym. Dowiedz się, jak dobrać odpowiedni model do warunków pogodowych i aktywności. Sprawdź, czym się różnią soczewki i dlaczego okulary miejskie to za mało.

Dlaczego w górach oczy są bardziej narażone?

W górach wszystko jest bardziej intensywne – słońce świeci mocniej, wiatr tnie ostrzej, promieniowanie UV jest większe. Im wyżej się wspinasz, tym bardziej narażasz oczy na szkodliwe działanie światła. Według WHO promieniowanie UV rośnie o 10%-12% z każdym 1000 m n.p.m. Śnieg potrafi odbijać aż 80% tego promieniowania. W efekcie oczy zagrożone są nie tylko z góry, ale i z dołu. Dlatego okulary przeciwsłoneczne w góry to niezbędna ochrona.

Bez odpowiednich okularów możesz doświadczyć tzw. ślepoty śnieżnej – bolesnego zapalenia spojówek i rogówki. Jeśli wracałeś kiedyś z gór z bólem głowy i piekącymi oczami, wiesz, że to nie żarty. Źrenice rozszerzają się za ciemnymi szkłami, a jeśli nie ma filtra UV, do oka trafia jeszcze więcej szkodliwego światła. Dobre okulary przeciwsłoneczne muszą mieć filtr UV400 – bez tego nie ruszaj na szlak.

okulary przeciwsłoneczne w góry

Zwykłe okulary do chodzenia czy modne modele z sieciówki mogą wyglądać dobrze w mieście, ale w górach nie spełnią swojej roli. Doświadczony turysta wie, jakie okulary w góry zabrać, by chronić wzrok. Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z trekkingiem, ten poradnik jest właśnie dla Ciebie. Zadbaj o wzrok, zanim wyruszysz na szczyt.

Z czego wykonane są dobre okulary górskie?

W górach sprzęt turystyczny i biwakowy powinien być niezawodny – to dotyczy także okularów. Liczy się materiał, trwałość i ochrona. Wybierając okulary górskie, zwracaj uwagę na oprawki i soczewki – to one odpowiadają za komfort i bezpieczeństwo Twoich oczu w trudnym terenie.

Najlepsze okulary w góry mają oprawki wykonane z Grilamidu TR90 lub poliwęglanu. To tworzywa lekkie, elastyczne i odporne na uszkodzenia mechaniczne. Nie pękają i zachowują kształt nawet w niskich temperaturach. Takie oprawki nie uciskają, dobrze leżą na twarzy i nie sprawiają problemów pod czapką czy kaskiem.

Soczewki to serce okularów. W terenie królują soczewki poliwęglanowe – ultralekkie, odporne na uderzenia i bezpieczne nawet w razie upadku. Co ważne, pochłaniają promieniowanie UV już z samego materiału, a w połączeniu z filtrem UV400 dają 100% ochrony przed UVA i UVB. Takie dobre okulary przeciwsłoneczne UV400 sprawdzą się na górskim szlaku.

W modelach premium spotkasz też soczewki Trivex czy NXT – łączą jakość optyczną szkła z odpornością tworzyw. Pozwalają na stosowanie dodatkowych filtrów: polaryzacyjnych, fotochromowych czy lustrzanych. Jeśli szukasz najlepszych okularów przeciwsłonecznych, zwróć uwagę nie tylko na design, ale też na materiał i właściwości techniczne. Twoje oczy szybko odczują różnicę.

Jakie soczewki sprawdzą się na szlaku?

Okulary do górskich wędrówek muszą odpowiadać na różne warunki: zmienne światło, odbicia od skał i śniegu, a czasem także mgłę czy cień. Warto wiedzieć, jakie soczewki wybrać, by zapewnić oczom maksymalną ochronę i komfort przez cały dzień w terenie.

Filtr UV400 to podstawa. Bez niego nie ma mowy o bezpieczeństwie – nawet jeśli szkła są ciemne. UV400 oznacza pełną ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB. To ten filtr chroni przed mikrourazami oka, które powodują pieczenie, ból głowy czy ślepotę śnieżną. Szukając dobrych okularów przeciwsłonecznych, upewnij się, że UV400 to nie tylko slogan marketingowy a rzeczywista cecha.

okulary sportowe kolory soczewek

Kolor soczewek również ma znaczenie. Szare są neutralne – nie zniekształcają kolorów. Brązowe zwiększają kontrast i są świetne przy ostrym świetle. Żółte i pomarańczowe sprawdzają się w cieniu, mgle czy pochmurnej pogodzie. Jeśli wędrujesz w różnych warunkach, dobrze mieć model, który pozwala na uniwersalne widzenie.


Okulary fotochromowe męskie i damskie zmieniają przyciemnienie w zależności od światła – jaśnieją w cieniu, ciemnieją w słońcu. Na długie trasy z lasem, polaną i granią to rozwiązanie wręcz idealne. Dlatego trafiają na szczyty zestawień typu „okulary fotochromowe na rower ranking”, a w górach są równie skuteczne. Gdy nie chcesz nosić dwóch par, to najlepsza opcja.

Jeśli chodzi o odbicia światła, nie ma lepszego rozwiązania niż okulary polaryzacyjne. Ich filtr redukuje refleksy od wody, śniegu i skał. To poprawia kontrast i zmniejsza zmęczenie wzroku. Okulary z polaryzacją są szczególnie przydatne zimą, w pobliżu jezior lub podczas marszu po mokrych skałach – w takich warunkach równie pomocne bywają kije trekkingowe, które zwiększają stabilność i bezpieczeństwo.

Nie zapominaj o kategorii przyciemnienia. Kategoria 3 to standard na lato (przepuszczalność światła to 8-18%). Kategoria 4 – idealna na śnieg, lodowiec, wysokie góry – przepuszcza 3-8% światła. W górach to nie tylko liczby, a konkretna różnica, którą czuć w oczach. Szukając okularów przeciwsłonecznych w góry, dobierz szkła do warunków, nie do koloru koszulki. Twoje oczy będą Ci wdzięczne.

UV, światło odbite, wiatr – jak okulary przeciwsłoneczne chronią oczy w terenie?

Promieniowanie UV, światło odbite od śniegu i porywisty wiatr narażają nasze oczy ze wszystkich stron. Okulary przeciwsłoneczne górskie muszą działać wielowymiarowo: chronić przed światłem widzialnym, UV i fizycznymi czynnikami, jak piasek czy kurz.

UV400 – to oznaczenie na soczewkach gwarantuje 100% ochrony przed promieniowaniem UVA i UVB. Dzięki niemu oczy nie są poddawane ukrytemu działaniu słońca, które przyspiesza ich starzenie i uszkadza siatkówkę. Gdy wybierasz dobre modele przeciwsłoneczne, zawsze zaczynaj od UV.

Drugi wróg? Światło odbite. Śnieg, lód, a nawet mokre skały działają jak lustro, odbijając promienie prosto w oczy. Efekt to oślepiające refleksy, które utrudniają ocenę terenu i powodują szybkie zmęczenie wzroku. Rozwiązanie? Okulary przeciwsłoneczne z polaryzacją. Redukują te odbicia, dając wyraźniejszy obraz i większy komfort. Okulary z polaryzacją to szczególnie trafiony wybór na zimowe wędrówki i podejścia w pobliżu wody.

Na końcu wiatr – w mieście to tylko nieprzyjemność, ale w górach może wypłukać łzy z oczu, wdmuchnąć drobinki piasku lub śniegu. Dobrze dopasowane okulary w góry tworzą fizyczną barierę – chronią oczy przed zimnym powietrzem, pyłem i owadami. Zakrzywiony kształt oprawek i odpowiednio dobrane zauszniki sprawiają, że okulary przylegają, ale nie uwierają.

Okulary trekkingowe to nie tylko filtr UV. To cała technologia zaprojektowana z myślą o tym, żeby po kilku godzinach marszu wciąż widzieć wyraźnie, nie mrużyć oczu i cieszyć się widokiem (oczywiście na wyraźne widzenie będą miały też wpływ takie czynniki, jak ogólne zmęczenie, nawodnienie, wilgotność powietrza itp.). To jeden z tych elementów ekwipunku, które po prostu powinny działać.

Trekking latem i zimą, wspinaczka, skitury – dopasuj okulary w góry do warunków

Nie ma jednej idealnej pary na każdą wyprawę – tak samo jak nie ma jednej kurtki na każdą pogodę. Szukając okularów przeciwsłonecznych w góry, zastanów się, co Cię czeka na szlaku. Latem potrzebujesz lekkości i wentylacji, zimą – maksymalnej ochrony przed odbiciami.

Na letni trekking wystarczą okulary polaryzacyjne męskie i okulary polaryzacyjne damskie z kategorią przyciemnienia 3 (i oczywiście z filtrem UV400 – większość certyfikowanych modeli sportowych ten filtr posiada). Dobrze, gdy mają powłokę lustrzaną – wspomaga ochronę przed oślepieniem, odbijając dodatkowe promienie. Jeśli trasa prowadzi przez zróżnicowany teren – las, polana, grzbiet – postaw na okulary fotochromowe, które same dopasują poziom przyciemnienia do światła. Należy zaznaczyć, że potrzebują zwykle kilkudziesięciu sekund do kilku minut, aby w pełni ściemnieć lub rozjaśnić się przy zmianie warunków.

Zimą sprawa wygląda inaczej. Śnieg odbija światło, a jego biel potrafi oślepić. Tu w grę wchodzą okulary wysokogórskie – z kategorią 4 i często dodatkowymi osłonami bocznymi. To one chronią przed promieniowaniem odbitym z boków i od dołu. Właśnie dlatego okulary w góry zimą muszą oferować najwyższy poziom ochrony, zwykłe modele po prostu sobie nie poradzą.

okulary wysokogórskie

Wspinaczka i skitury to jeszcze inne wyzwania. Tutaj liczy się przyczepność – okulary nie mogą się zsuwać, przeszkadzać pod kaskiem ani parować. Gumowe noski, elastyczne zauszniki i paski zabezpieczające to nie dodatki, a konieczność.

Chcesz jedną parę do wszystkiego? Wybierz okulary trekkingowe z filtrem UV400, polaryzacją, fotochromem i powłoką lustrzaną. Uniwersalne, praktyczne, gotowe na Beskidy i Alpy. Najlepsze okulary przeciwsłoneczne naprawdę istnieją – trzeba tylko wiedzieć, czego szukać.

Od zauszników po powłokę lustrzaną – detale techniczne pod lupą 

To, co czyni okulary przeciwsłoneczne górskie naprawdę niezawodnymi, często kryje się w detalach. Z zewnątrz wyglądają jak zwykłe okulary sportowe, ale każdy ich element ma swoje zadanie. To te techniczne „smaczki” sprawiają, że możesz iść pewnie nawet w najtrudniejszych warunkach – bez poprawiania oprawek co kilkanaście minut i bez zaparowanych szkieł po szybkim podejściu.

Zacznijmy od zauszników – w górskim terenie nie mogą się zsuwać ani uciskać. Najlepsze modele mają zauszniki z elastycznego materiału lub są wykończone gumą antypoślizgową. Dzięki temu okulary zostają tam, gdzie powinny – nawet przy dużym wysiłku, spoconej skórze czy silnym wietrze. W modelach alpinistycznych często znajdziesz też regulację zauszników – możesz dopasować je do kształtu głowy lub nosić pod kaskiem bez dyskomfortu.

Równie ważne są noski – powinny być miękkie, regulowane i stabilne. To one odpowiadają za to, że okulary nie spadają, nie uwierają i trzymają się w jednym miejscu przez cały dzień. W dobrej parze okularów trekkingowych noski będą wykonane z gumy lub silikonu.

A co z soczewkami? Poza filtrem UV i polaryzacją zwróć uwagę na powłokę lustrzaną – odbija dodatkowe światło i zmniejsza zmęczenie oczu. To nie tylko stylowy efekt – to realna korzyść na ośnieżonym szlaku lub słonecznym zboczu. Coraz więcej modeli łączy lustro z okularami z polaryzacją, co daje podwójną ochronę.

Technicznie dopracowane modele mają też powłoki antyrefleksyjne i antifog, które zapobiegają zaparowaniu i eliminują odbicia światła od wewnętrznej strony szkieł.

Dlaczego w górach nie wystarczą zwykłe okulary sportowe?

okulary sportowe rowerowe

Wielu turystów zakłada, że ciemne okulary sportowe, które sprawdzają się na rowerze czy w mieście, wystarczą również na górski szlak. To jeden z częstych błędów. Zwykłe modele sportowe mogą nie mieć odpowiedniego przyciemnienia czy konstrukcji zabezpieczającej oczy przed ekstremalnymi warunkami. Dlatego jeśli się zastanawiasz, jakie okulary przeciwsłoneczne zabrać w góry zamiast modeli miejskich, wybieraj te stworzone do pracy w bardzo ostrym świetle i zmiennej pogodzie.

W górach nie chodzi tylko o słońce z góry, ale też o promieniowanie odbite od śniegu, silny wiatr, gwałtowne zmiany światła i różnice temperatur. Tu przydają się okulary przeciwsłoneczne górskie, które mają kategorię przyciemnienia 3 lub 4, filtr UV400, osłonki boczne i trwałe soczewki.

Równie ważna jest wytrzymałość. W górach sprzęt musi być odporny na upadki, nacisk w plecaku, gwałtowne zmiany temperatury. Dobre okulary przeciwsłoneczne z polaryzacją są zrobione z materiałów takich, jak poliwęglan czy Grilamid TR90. Nie łamią się, nie pękają, a przy okazji są lekkie i wygodne.

Jeszcze komfort użytkowania. Okulary do chodzenia mogą być stylowe, ale w terenie liczy się dopasowanie, wentylacja i stabilność. Okulary alpinistyczne projektuje się z myślą o trudnych warunkach, więc dobrze się sprawdzają w zmiennym, górskim terenie. Gdy wybierasz się na szlak, postaw na modele stworzone z myślą o górach, a nie miejskich bulwarach.

Autor: SOOV Autorzy