Wędrując przez zapomniane Góry Bardzkie
Spis treści
Góry Bardzkie, zwane bramą do Ziemi Kłodzkiej, położoną są między Górami Sowimi a Górami Złotymi. Gdyby nie Kłodzka Góra, która zaliczana jest do Korony Gór Polski, kraina ta byłaby niemal zapomniana. Co skrywa ten zakamarek Polski? Czy warto go odwiedzić? Zapraszamy do lektury, bo zabierzemy Cię na wycieczkę po tym pięknym zakątku Sudetów. Góry te położone są w Sudetach Środkowych, które ciągną się od Przełęczy Srebrnej na północnym-zachodzie po Przełęcz Kłodzką na południowym-wschodzie. Jednym z ciekawszych miejsc w całym paśmie jest malowniczy Przełom Nysy Kłodzkiej. Dlaczego? Ponieważ rzeka ta przepływając w okolicach Barda dzieli Góry Bardzkie na dwa grzbiety: Zachodni i Wschodni. Jako samodzielne pasmo wyodrębnione zostało dopiero po II wojnie światowej pod nazwą Warthaer Gebrge (od niem. nazwy Wartha -Barda).
Dojazd
W Góry Bardzkie najwygodniej dojedziemy do Barda, drogą krajową nr 8 z Wrocławia, przecinającą pasmo niemal w połowie. Dalej ta trasa ciągnie się na południe do Kłodzka. Z rejonu Górnego Śląska do Kłodzka, południowym krańcem pasma dochodzi trasa nr 46 z Nysy do Kłodzka przez Przełęcz Kłodzką. Natomiast północnym krańcem gór biegnie droga nr 385 z Ząbkowic Śląskich w kierunku Nowej Rudy przez Srebrną Górę.
Szlaki
Sieć szlaków turystycznych w Górach Bardzkich jest dość rzadka. Najdłuższym w całym paśmie jest szlak niebieski. Ta trasa jest częścią Europejskiego Szlaku Długodystansowego E3. Łączy on brzegi Atlantyku z Morzem Czarnym. W Górach Bardzkich ciągnie się on od Przełęczy Srebrnej do Przełęczy Kłodzkiej. Inne szlaki znajdujące się w tym paśmie są dojściowymi do trasy znakowanej na niebiesko. Do najważniejszych z nich zaliczymy: - żółty z Kłodzka na Kłodzką Górę; - zielony ze Złotego Stoku do Barda; - zielony z Ząbkowic Śląskich na Przełęcz Srebrną;
Z Kłodzka do Barda przez Kłodzką Górę
Planując jednodniową wycieczkę w Góry Bardzkie, warto wykorzystać komunikację kolejową na trasie Kłodzko- Bardo. Piesza trasa z Kłodzka do Barda wynosi ok 20 km. Natomiast podróż powrotna pociągiem trwa ok. 15 minut. W dni powszednie oraz weekendy pociągi jeżdżą średnio co godzinę. Widok na Kłodzko
Miasto i szukamy szlaku
Dobrym pomysłem jest dojazd do centrum Kłodzka w pobliżu stacji PKP Kłodzko Miasto skąd jest "rzut beretem" do żółtego szlaku, którym chcemy początkowo wędrować. Oznakowania tego szlaku w mieście proszą się o poprawki, dlatego warto skorzystać z mapy lub nawigacji GPS. Przez dwa kilometry szlak prowadzi ulicami Kłodzka. To miasto zaniedbanego, które poza ścisłym centrum straszy turystów. Miejscowość opustoszała po powodzi w 1997 r. i nie potrafi się podnieść po tak wielkiej katastrofie. Dalej trasa wiedzie wzdłuż potoku Jodłówka i na wysokości stawów rybnych skręca w las na ulicę o nazwie Ostatnia. Od tej pory czeka nas tylko piękno przyrody. Bo wchodzimy w piękny las :) Krzewy i drzewa muskają twarze i ciała turystów, potwierdzają fakt, że ten odcinek jest rzadko uczęszczany. Idziemy między drzewami raz w lewo, raz w prawo. Z związku z tym, że szlak jest tak zagmatwany, warto bacznie wypatrywać żółtej farby.
Nisko, ale stromo
W niektórych miejscach robi się naprawdę stromo, choć podchodzi się na niewiele ponad 400 m n.p.m. Ścieżka dochodzi do punktu widokowego Kukułka, skąd rozpościera się wspaniały widok na Kłodzko, Góry Bystrzyckie oraz Rychlebskie a także Masyw Śnieżnika. Znajduje się tu również urokliwy zajazd Kukułka, którego panoramiczne okna skierowane są w stronę wyżej wymienionych pasm górskich. Bezsprzecznie jest to miejsce warte odwiedzenia, choć problem w tym, że zajazd jest często zamknięty. Właściwie to nie wiadomo, kiedy można trafić na jego otwarte drzwi.
Kłodzka Góra wcale nie jest najwyższa?
Szlak ponownie wchodzi do lasu na szeroką leśną drogę. Wpierw przechodzimy przez szczyt Obszernej, a następnie przez Jedlak. Zbocza Jedlaka porastają sporej ilości naparstnice purpurowe. Następnie szlak schodzi do przełęczy, by zaraz wznieść się ku Kłodzkiej Górze (757 m n.p.m.). Las gęstnieje, drzew i krzewów przybywa, a pomiędzy nimi znajduje się tabliczka z nazwą oraz wysokością szczytu zaliczanego do Korony Gór Polski. Pod nią umieszczono skrzynka z pieczątką, dzięki której można udokumentować zdobycie drugiego, co do wysokości szczytu w Górach Bardzkich. Bo wyższa od Kłodzkiej Góry jest Szeroka Góra (765 m n.p.m.). Dlaczego więc nie ona jest zaliczana do Korony Gór Polski? Ponieważ pomysłodawca KGP chciał by na każdy szczyt zaliczany do tej klasyfikacji, prowadził szlak. Wtedy żadna znakowana trasa nie prowadziła na Szeroką Górę, dlatego do KGP zaliczono sąsiednią Kłodzką Górę. Obecnie na najwyższy szczyt Gór Bardzkich prowadzi żółty szlak, który wiedzie z Kłodzka do Lasek. Na szczycie Kłodzkiej Góry - Hurra! :)
Schodzimy!
Ze szczytu Kłodzkiej Góry żółtym szlakiem docieramy do rozwidlenia pod Kłodzką Górę, gdzie należy odbić w lewo, na niebieski szlak w kierunku Barda. Dalej ścieżką z niebieskimi śladami wchodzimy na Ostrą Górę (752 m n.p.m.). Zaraz za nią zaczynamy ostro schodzić w dół. Po drodze bystre oko może wypatrzyć w zaroślach kamienie graniczne, które wskazują, że w miejscu gdzie obecnie prowadzi niebieski szlak, przebiegała granica Księstwa Nyskiego. Idąc dalej tą trasą dochodzi się na Przełęcz Łaszczowa. Znajduje się tutaj niewielki parking oraz miejsce na rozpalenie ogniska . Z tego miejsca swój początek mają dwie trasy rowerowe, które wchodzą w skład wielkiego kompleksu ścieżek rowerowych Singletrack Glacensis. Godne uwagi jest to, że niektóre ścieżki rowerowe prowadzą w pobliżu niedostępnych rezerwatów ,,Cisowa Góra'' i ,,Cisy''. Za Przełęczą Łaszczowa, żółty szlak nadal prowadzi w dół.
Kaplica
Dochodząc na wysokość poniżej 500 m n.p.m., widoczny jest kolejny punkt trasy - Góra Kalwaria. Kilka minut intensywnego podejścia wystarczy by stanąć na jej szczycie, tuż obok kaplicy. Wzniesiona w XVII w., 200 lat po objawieniu Matki Bożej, która płakała nad niedolą bardzkiej ziemi. Pozostawiła ona po sobie odbicie stóp oraz dłoni w kamieniu. Aktualnie replika tego kamienia znajduje się za ołtarzem tej kaplicy.
Obryw Bardzki
Kolejno ścieżka schodzi do Barda wzdłuż zabytkowej Drogi Krzyżowej. Po drodze można podziwiać widok na Góry Stołowe z charakterystycznymi Broumovskimi Stenami i jeszcze bardziej charakterystycznym Szczelińcem. W pewnym momencie na trasie pojawi się kierunkowskaz "obryw skalny", za którym bez wątpienia warto podążyć. Od tej pory aż do samego Barda wędrujemy szlakiem zielonym. Wspomniany Obryw Bardzki, do którego prowadzi szlak powstał 24 sierpnia 1598 roku, po długotrwałych opadach deszczu. Wtedy rzeka podmyła podnóża Kalwarii, tym samym powodując nagłe osunięcie się zbocza. Górną krawędź obrywu stanowi punkt widokowy, z którego rozpościera się wspaniała panorama na Bardo, Góry Stołowe oraz Przełom Nysy Kłodzkiej. Wody rzeki tworzą charakterystyczne meandry, które dodają temu miejscu jeszcze większego uroku. Widok z obrywu skalnego na Bardo
Źródełko i miasto
Dalsze zejście prowadzi nas do źródła Marii. Według podań, od ponad 300 lat płynie z niego uzdrawiająca woda. Jedna z legend mówi, że miała ona przywrócić wzrok pewnemu młodemu Czechowi. Dlatego źródełko zostało obudowane murowaną kapliczką z 1893 roku. Dalej szlak schodzi do przystani na Nysie Kłodzkiej. Stacja PKP Bardo zlokalizowana jest bardzo blisko przystani, ale za nim wycieczka dobiegnie końca, warto udać się na krótki spacer po mieście. Idąc drogą wzdłuż rzeki dochodzi się do bardzo starego mostu - most gotycki na Młynówce w Kłodzku. Dalej podążając ulicą Główną można dotrzeć do Bazyliki pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Ta barokowa budowla robi wrażenie szczególnie w środku. Godne uwagi są liczne zdobienia, piękny ołtarz główny, ambona, a także potężne organy. W przeciwieństwie do wewnątrz, z zewnątrz bazylika jak i pobliskie kamienice, aż proszą się o renowację. Warto przejść się też na rynek Kłodzka lub odwiedzić Twierdzę Kłodzką. Most nad Nysą Kłodzką
Ciekawostki Gór Bardzkich
W Górach Bardzkich warto zwrócić uwagę na turystykę wodną. Szlak wodny Nysy Kłodzkiej ma długość 52 kilometrów. Przebiega od Bystrzycy Kłodzkiej przez Kłodzko i Bardo do wsi Topola. Cały szlak podzielono na trzy jednodniowe etapy. Oczywiście najciekawszym z nich jest odcinek na Przełomie Bardzkim. Dzięki malowniczym meandrom nazwano go Cudem Sudetów. Niewątpliwie kolejną atrakcją są wyżej wspomniane w artykule ścieżki rowerowe. Szczególnie spodobają się tym, którzy są fanami tras typu single track. Na terenie Gór Bardzkich stworzono aż 4 pętle o długości od 3 do 31 kilometrów. W powyższym tekście przedstawiliśmy jedynie fragment tego, co skrywają w sobie Góry Bardzkie. Znajdziemy tutaj jeszcze np. Fort Ostróg czy Twierdza Srebrna Góra. Następnie możemy zwiedzić miasteczko Srebrną Górę a także małą wioskę ... Mikołajów. W wiosce tej od kilku lat działa Biuro Listów do Świętego Mikołaja.
Autor: SOOV Autorzy