Salomon Genesis to nowe buty trailowe męskie i buty trailowe damskie, zaprojektowane z myślą o zróżnicowanym terenie i dłuższych dystansach. Producent obiecuje połączenie przyczepności, ochrony i komfortu w lekkiej, ale wytrzymałej konstrukcji – ale jak jest w rzeczywistości? Sprawdźmy, jak Genesis radzi sobie w praktyce – na kamienistych szlakach i błotnistych, leśnych ścieżkach.
Salomon – marka, którą musisz znać!
Salomon to synonim jakości w świecie outdooru. Marka powstała we francuskich Alpach i od lat systematycznie rozwija ofertę, która trafia do profesjonalnych sportowców i amatorów kochających naturę. Jeśli chodzi o trailowe buty do biegania, Salomon należy do ścisłej światowej czołówki – każdy ich model oparty jest na doświadczeniu zawodników, testach terenowych i ciągłym udoskonalaniu technologii.
Nie bez powodu to właśnie Salomony dominują na stopach biegaczy podczas najbardziej wymagających zawodów ultra. W modelu Genesis producent kontynuuje tę filozofię – dostarczając but nieprzekombinowany, ale przemyślany w każdym detalu.
Salomon Genesis – nowa generacja butów trailowych
Genesis to propozycja dla biegaczy, którzy szukają obuwia uniwersalnego: do codziennych treningów w lesie, szybkich startów w zawodach czy całodniowych wyryp w górach. Już na pierwszy rzut oka widać, że to but stworzony do działania – minimalistyczny w formie, ale funkcjonalny w szczegółach.
Choć but wygląda masywnie, nie sprawia wrażenia topornego. Wręcz przeciwnie – pierwsze wrażenie to równowaga między lekkością a solidnością. To połączenie, które od razu daje poczucie bezpieczeństwa – zarówno przy szybkich zbiegach, jak i na niepewnym podłożu.
Warto też zwrócić uwagę na sposób, w jaki Genesis „leży” – jego sylwetka jest niska, lekko wyprofilowana, a konstrukcja opiera się na prostych, zdecydowanych liniach. Bez zbędnych dodatków czy nadmiaru plastiku. To but, który nie rzuca się w oczy ekstrawagancją, a po założeniu szybko pokazuje, że został zaprojektowany z myślą o realnym użytkowniku i prawdziwym terenie.
Pierwsze wrażenia
Już po wsunięciu stopy w buta czuć, że Genesis to coś więcej niż zwykły but trailowy. Wnętrze jest miękkie, ale dobrze uformowane – od razu otula stopę na całej długości, bez luzów, ale też bez uczucia ucisku. Pięta osiada stabilnie w zapiętku, śródstopie jest delikatnie objęte przez system SensiFit, a palce mają wystarczająco dużo miejsca, by pracować naturalnie podczas biegu. To but, który nie wymaga „rozbiegania” – od pierwszych minut daje wrażenie pełnego dopasowania.
Podczas stania i pierwszych kroków uwagę zwraca też lekka sprężystość podeszwy. Nie ma tu przesadnej miękkości – raczej poczucie dobrze dobranej amortyzacji, która zachowuje dynamikę. But nie „tonie” pod ciężarem ciała, ale daje subtelne wsparcie przy odbiciu. To wrażenie pewnej „aktywności pod stopą” sprawia, że aż chce się ruszyć. Całość daje natychmiastowe poczucie, że ten but jest gotowy do biegu – bez względu na to, czy czeka Cię szybka piątka po lesie, czy długi dzień na szlaku.
Podeszwa zewnętrzna Salomon Genesis
Pierwszy kontakt z szutrem i wilgotnym podłożem szybko weryfikuje to, co Salomon obiecuje na papierze. Podeszwa zewnętrzna All Terrain Contagrip® oferuje bardzo dobrą przyczepność – zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni. Kształt bieżnika i rozmieszczenie wypustek pozwala na płynne przechodzenie między różnymi typami terenu – od błotnistych ścieżek przez skalne fragmenty aż po miękkie leśne dukty.
Warto podkreślić, że bieżnik nie jest przesadnie agresywny, co działa na korzyść uniwersalności buta. Nie zbiera nadmiernie błota, a jednocześnie zapewnia pewność kroku podczas technicznych zbiegów. W połączeniu z dobrze dobraną gumą, która nie ściera się szybko i zapewnia przyczepność nawet na mokrych kamieniach, podeszwa Genesis tworzy solidną bazę do każdej biegowej przygody – od krótkich treningów po długodystansowe zawody w górach.
Podeszwa środkowa – miękkość i dynamika pianki Energy Foam
Pod stopą od razu czuć obecność nowej generacji pianki Energy Foam. To mieszanka, która łączy w sobie dwa kluczowe elementy – komfort i responsywność. Podczas biegu nie ma tu wrażenia miękkiej „gąbki”, lecz raczej wyważonego sprężystego podparcia, które amortyzuje uderzenia, ale pozwala również na dynamiczne wybicie. Idealne rozwiązanie dla biegaczy, którzy pokonują wiele kilometrów i potrzebują wsparcia, ale nie chcą rezygnować z czucia terenu.
Pianka bardzo dobrze sprawdza się na podbiegach – daje wrażenie „odbijania” od podłoża, co przyspiesza pracę nóg i poprawia rytm biegu. Podczas zbiegów natomiast nie ugina się przesadnie, co pozwala zachować kontrolę i chroni mięśnie przed zmęczeniem. To nie jest typowo „miękki” but do lekkiego joggingu – Genesis zapewnia komfort, ale w służbie efektywnego i aktywnego biegania w terenie.
Cholewka i sznurówki
Cholewka w Genesis to udane połączenie lekkości i trwałości. Wykonana z siateczki o zwiększonej odporności na ścieranie, nie tylko dobrze wentyluje stopę, ale także chroni ją przed otarciami od gałęzi, kamieni czy piachu. Całość wzmocniona jest bezszwowymi panelami w newralgicznych miejscach – wokół palców i po bokach śródstopia – co poprawia trwałość bez dodawania zbędnej wagi. To but, który sprawdzi się w każdych warunkach pogodowych, nie nasiąka wodą zbyt łatwo i szybko schnie.
Na uznanie zasługuje również system sznurowania Quicklace – rozwiązanie znane i lubiane przez użytkowników Salomona. Pozwala błyskawicznie zapiąć buty jednym ruchem i równie łatwo dopasować napięcie w ciągu biegu. Linkę można schować do elastycznej kieszonki na języku, dzięki czemu nic nie zwisa ani nie obija się o kostkę. W połączeniu z dobrze wyprofilowaną cholewką i systemem SensiFit, który stabilizuje stopę od wewnątrz, but tworzy całość dającą komfort, pewność i precyzję na każdym kroku.
Waga, ochrona i komfort – jak Genesis radzi sobie w terenie?
Po kilkunastu kilometrach w zróżnicowanym terenie – od leśnych ścieżek po kamieniste zbiegi i błotniste podejścia – Salomon Genesis zaskoczył mnie pozytywnie pod wieloma względami, a w tym przede wszystkim wagą. Choć nie jest to model ultralekki, w biegu zupełnie tego nie czuć. Buty są dobrze wyważone i „znikają” na stopie – nie ciągną jej w dół, nie męczą przy dłuższych podbiegach, a jednocześnie zapewniają stabilność, której często brakuje w lżejszych konstrukcjach.
W kwestii ochrony Genesis wypada naprawdę solidnie. Zabezpieczenie palców działa skutecznie – niejednokrotnie zdarzyło mi się zahaczyć o korzeń czy kamień, ale nie czułem ani bólu, ani niepewności. Cholewka z zewnątrz jest trwała i odporna na otarcia, ale od wewnątrz miękka i przyjazna – żadnych otarć ani punktów nacisku, nawet po dłuższym dystansie. Pięta trzymana jest pewnie, a stabilizacja boczna działa świetnie na zboczach i w trawersach.
Komfort to chyba największe zaskoczenie. But dobrze amortyzuje, ale nie „oddziela” od podłoża. Czuć, po czym biegasz, ale bez nieprzyjemnych uderzeń i drgań. Na technicznych zbiegach daje się wyczuć pewność kroku – stopa nie przesuwa się wewnątrz, a podeszwa trzyma podłoże. Nawet przy szybkim tempie mam wrażenie kontroli i bezpieczeństwa. Co więcej, wentylacja działa zaskakująco dobrze jak na model z taką ochroną – po biegu w wyższej temperaturze stopy były suche i bez otarć. Genesis to but, który daje mi swobodę i pewność na każdym odcinku – bez względu na to, czy stoję na miękkim leśnym poszyciu, śliskim kamieniu czy w błotnistej koleinie.
Autor: SOOV Autorzy