Jeszcze kilka lat temu nikt nie spodziewał się, że kurtka puchowa, polar i trekkingowe buty trafią na wybieg mody ulicznej i... zostaną tam na dobre. A jednak! Styl, który zrodził się z funkcjonalności i górskich wypadów, dziś króluje w miastach, na Instagramie i w kampaniach największych marek. Nazywa się gorpcore – i jeśli jeszcze o nim nie słyszałaś, czas nadrobić zaległości.
Bo choć jego nazwa może brzmieć tajemniczo, sam trend jest zadziwiająco prosty: chodzi o to, by wyglądać, jakbyś właśnie wracała z wyprawy w Alpy – nawet jeśli w rzeczywistości idziesz tylko po kawę do lokalnej piekarni. Styl gorpcore to esencja wygody, warstw, sportowych tkanin i... świadomego dystansu do mody.
Gorpcore – co to za styl?
Gorpcore to trend, który wynosi odzież outdoorową do rangi stylu życia. Zapomnij o przylegających sukienkach i eleganckich płaszczach – w tym świecie królują luźne kurtki przeciwdeszczowe, spodnie z kieszeniami, softshelle, fleece’y i buty trekkingowe, które nie boją się kałuż i deszczu. Wszystko w duchu „jestem gotowy na wszystko” – niezależnie, czy chodzi o miejską burzę czy spontaniczną wycieczkę.
Charakterystyczne są tu warstwy, wyraziste kolory, techniczne materiały i totalna nonszalancja. Stylizacje gorpcore są przemyślane, ale sprawiają wrażenie, jakby zostały rzucone „na szybko”. Ich siła tkwi właśnie w tym luzie i funkcjonalności. Nie musisz wyglądać „ładnie”. Masz wyglądać, jakbyś był gotowy na wypad w góry o każdej porze dnia i nocy.
To styl, który przekracza granice. Noszą go fani streetwearu, miłośnicy funkcjonalności, celebryci, a także ci, którzy naprawdę kochają przyrodę i nie wyobrażają sobie życia bez szlaku. Gorpcore to moda użytkowa, która mówi: „nie muszę wybierać między stylem a komfortem”.
Skąd się wzięła nazwa gorpcore?
Brzmi dziwnie? Trochę tak. Ale wszystko ma swoje uzasadnienie. Słowo „GORP” to skrót od „Good Ol’ Raisins and Peanuts” – czyli popularnej wśród turystów i wędrowców mieszanki studenckiej: rodzynek, orzechów i bakalii. To ulubiona przekąska każdego, kto idzie w teren – lekka, kaloryczna, łatwa do spakowania.
„Core” to z kolei popularna końcówka w świecie trendów modowych – tak jak „normcore” czy „cottagecore”. W połączeniu tworzy zaskakującą, ale chwytliwą nazwę dla stylu, który wyrósł z outdoorowej praktyczności i zadomowił się w miejskim krajobrazie.
Znane marki gorpcore
Gorpcore nie powstał w próżni – jego estetyka wyrosła na bazie marek, które od lat tworzyły ubrania outdoorowe. W stylu gorpcore królują marki, które jeszcze niedawno kojarzyliśmy głównie z turystyką, górami i aktywnym wypoczynkiem. Dziś ich logo widujemy w centrum miast, na pokazach mody i w stylizacjach największych influencerów. Oto kilka brandów, bez których gorpcore nie istnieje!
The North Face
The North Face to prawdziwy symbol outdooru, ale też jedna z pierwszych marek, która naturalnie przeszła ze szlaków górskich na miejskie ulice. Ich kurtki puchowe Nuptse czy klasyczne modele przeciwdeszczowe z linii Mountain Jacket to dziś must-have dla każdego, kto chce wyglądać gorpcore’owo.
W ubraniach The North Face da się wyruszyć w góry, ale też założyć je do szerokich jeansów, sneakersów i bucket hata. To właśnie ta wszechstronność sprawia, że TNF stał się filarem stylu gorpcore – zarówno dla praktyków outdooru, jak i miejskich poszukiwaczy wygody.
Salomon
Jeszcze niedawno kojarzył się głównie z butami trailowymi i wyczynowym bieganiem w górach. Dziś Salomon to absolutna gwiazda miejskiej mody. Ich kultowe modele, takie jak XT-6, XT-4 czy ACS Pro, stały się ulubieńcami fanów streetwearu, którzy docenili nie tylko ich jakość, ale też nieco „techwearowy” klimat i futurystyczny design.
To marka, która nie zmieniła się dla mody – to moda przyszła do niej. Salomon nadal tworzy sprzęt do zadań specjalnych, ale w międzyczasie stał się też ulubieńcem fotografów mody ulicznej i kreatorów trendów. W stylu gorpcore obuwie Salomon to niezbędny element!
Marki outdoorowe
Obok tych najbardziej znanych nazw gorpcore opiera się również na szeregu innych, klasycznych marek outdoorowych, które od zawsze tworzyły odzież na wyprawy i ekstremalne warunki. Patagonia,, Mammut, Columbia czy Jack Wolfskin – każda z tych firm projektuje ubrania techniczne, odporne na warunki pogodowe, ale też coraz bardziej stylowe i „miejskie”.
To właśnie te brandy wprowadzają na rynek softshelle, fleecy, spodnie trekkingowe, kurtki przeciwdeszczowe damskie i męskie, które nie tylko chronią przed deszczem, ale też wyglądają świetnie w codziennych stylizacjach.
Co więcej, większość z nich stawia na zrównoważoną produkcję, trwałe materiały i funkcjonalność na lata – co idealnie wpisuje się w świadome podejście do mody.
Must-have w szafie gorpcore – co warto mieć?
Gorpcore to styl, który kocha warstwy, funkcjonalność i odrobinę górskiej nonszalancji. To nie znaczy jednak, że musisz od razu kupować pół sklepu outdoorowego – wystarczy kilka kluczowych elementów, by stworzyć bazę, która sprawdzi się w każdych warunkach. Kurtka, spodnie i buty to absolutne fundamenty tej estetyki. Powinny być techniczne, wygodne, a przy tym wpisywać się w modowy klimat – nawet jeśli na pierwszy rzut oka wyglądają jak żywcem wyjęte z katalogu sprzętu wyprawowego.
Poniżej znajdziesz dwa gotowe zestawy – damski i męski – które możesz skompletować na outdoorzy.pl. Każdy z nich to połączenie funkcjonalności z miejskim luzem – idealny wybór na start!
W szafie kobiecej inspirowanej gorpcore kurtka Viking Rainier Lady Jacket to absolutny must-have na start. To lekka, wodoodporna i wiatroszczelna propozycja, która świetnie chroni, ale też modnie wygląda. Do kompletu świetnie pasują spodnie Viking Rainer Lady Pants – wygodne, elastyczne i szybkoschnące, zaprojektowane z myślą o aktywnych kobietach. Całość warto dopełnić sprawdzonymi butami – np. SALEWA Buty damskie ALP TRAINER 2 GTX, które zapewniają stabilność i komfort na szlaku, a w mieście wpisują się w estetykę outdoorowego casualu. Taki zestaw daje Ci pełną swobodę – wyglądasz dobrze, czujesz się jeszcze lepiej i jesteś gotowa na każdą pogodową niespodziankę!
Kurtka przeciwdeszczowa damska Rainer Lady Jacket
- materiał: 100% poliester
- membrana: Aqua Thermo Tex
- oddychalność: 10 000 g/24 h
- wodoodporność: 10 000 mm
- gramatura: 65 g
Spodnie przeciwdeszczowe damskie Rainer Lady Pants
- materiał: 100% poliester
- membrana: Aqua Thermo Tex
- oddychalność: 10 000 g/24 h
- wodoodporność: 10 000 mm
- gramatura: 65 g
Buty trekkingowe damskie niskie Salewa ALP TRAINER 2 GTX
- drop: 10 mm
- waga: 370 g
- cholewka: zamsz 1,4-1,6 mm, całkowita gumowa ochrona brzegów
- podeszwa zewnętrzna: Vibram Alpine Hiking
- podeszwa środkowa: EVA
- podszewka: GORE-TEX Extended Comfort
- wkładka: Ortholite
Jeśli chcesz wprowadzić styl gorpcore do męskiej garderoby, świetnym startem będzie kurtka Patagonia M's Triolet Jacket – techniczna, trójwarstwowa, o doskonałej odporności na wiatr i wodę, ale wciąż lekka i stylowa. Do niej idealnie pasują spodnie Haglofs Mid Slim Pant – wytrzymałe, oddychające i wystarczająco uniwersalne, by nosić je zarówno na trekking, jak i do miejskich stylizacji. Całość uzupełnią buty Kayland Taiga Evo GTX – solidne, wodoodporne, z doskonałą przyczepnością i nowoczesnym wyglądem. Ten komplet łączy wszystkie kluczowe elementy stylu: praktyczność, wygodę i charakterystyczny „górski vibe” – niezależnie od miejsca, w którym akurat się znajdujesz.
Kurtka przeciwdeszczowa męska M’s Triolet Jacket
- krój: regular
- waga: 510 g
- materiał: 100% poliester GORE-TEX 3L, DWR bez PFC
- reflektor RECCO® umożliwiający odnalezienie osoby zasypanej w lawinie
Spodnie przeciwdeszczowe męskie Haglofs Mid Slim Pant
- krój: slim
- waga: 485 g
- materiał: Climatic – 90% poliamid z recyklingu, 10% elastan
- dopasowany krój
Buty trekkingowe męskie wysokie Kayland Taiga Evo GTX
- profil: mid
- cholewka: zamsz + materiał syntetyczny
- membrana: GORE-TEX Extended Comfort
- wkładka: pianka PE + materiał tekstylny
- śródpodeszwa: wstrzykiwane PU
- podeszwa zewnętrzna: Vibram® Evolution
- waga: 530 g (1 but)
Autor: SOOV Autorzy